Archiwum 17 lutego 2016


lut 17 2016 Drukarki 2D oraz 3D, eksploatacja i szkolenia...
Komentarze: 0

Od dawna ludzie szukają odpowiedzi, dotyczącą doboru odpowiednich tuszy i tonerów do swojej drukarki. na okrągło stajemy przed dylematem, czy warto przeznaczyć więcej pieniędzy na materiały eksploatacyjne oryginalne, czy może oszczędzić i wybrać zamienniki?. Jeżeli zdecyduje się na materiały zastępcze, czy moja drukarka będzie dalej na gwarancji?, czy taki kartridż może uszkodzić kopiarkę? na te i na wiele innych pytań związanych z odpowiednim doborem materiałów eksploatacyjnych, opisze dokładnie w tym artykule, jednak odpowiedź nie jest prosta i uzależniona jest od wielu czynników Pierwsze najważniejsze zapytanie obejmuję gwarancje, czy używając zamiennych materiałów eksploatacyjnych użytkownik traci gwarancję w przypadku awarii urządzenia - NIE. Zakazuje tego Dyrektywa Unijna nr 93/13 CCE z 5.04.1993 r. która zabrania wprowadzania wpisów do gwarancji, treści o tym, że stosowanie produktów zamiennych do drukarek stanowi utratę gwarancji. Niestety serwisy, wykorzystują brak wiedzy ludzi i z góry odmawiają przyjęcia nawet takiej drukarki. Osoby zajmujące się przyjmowaniem uszkodzonego sprzętu, już na wstępie pytają się czy w drukarce znajdują się materiały eksploatacyjne oryginalne czy zamienne. Jeśli są tam produkty zastępcze, przyjęcie drukarki na serwis od razu zostaje odrzucone. Jest to zwykłe oszustwo serwisów, które doskonale wiedzą, że materiał eksploatacyjny nie jest w stanie uszkodzić drukarki, co najwyżej może ją ubrudzić. Na szczęście jest obejść ten nieuczciwy precedens, w przypadku uszkodzenia drukarki czy kserokopiarki, należy włożyć do urządzenia oryginalny pojemnik (może to być toner startowy który był wraz z zakupionym urządzeniem, jeśli został juz wyrzucony, można także kupić pusty pojemnik w dowolnym punkcie gdzie prowadzony jest skup zużytych materiałów eksploatacyjnych. Na koniec tematu gwarancji i uszkodzenia drukarki poprzez stosowanie zastępczych materiałów eksploatacyjnych, warto dodać, że porządne firmy sprzedające regenerowane tonery i tusze dają nie tylko gwarancje na swój produkt, aż do całkowitego zużycia, ale dodatkowo zapewniają naprawę urządzenia w wypadku uszkodzenia/zabrudzenia drukarki za sprawą ich produkt. Mamy więc tym samym pełną gwarancje, że stosując zamienniki nasza kopiarka jest bezpieczna. Jak w praktyce sprawdzają się materiały zastępcze? czy jakość wydruku jest taka sama jak w przypadku oryginałów? Tutaj nie można odpowiedzieć jednoznacznie, gdyż zależy to od kilku czynników. Są dwie najistotniejsze kwestie, pierwszą z nich jest model drukarki jaką używamy, niektóre produkty zmienne drukują bez zarzutu, i nie ma żadnej różnicy porównując do oryginału. Lecz w przypadku korzystania z nich w urządzeniach, które nie współpracują dobrze z zamiennikami wydruki są gorzej jakości. Nie jestem w stanie opisać każdego modelu tonera czy kartridża, który sprawdza się idealnie bo jest ich za dużo. Jednak współpracując z firmą gdzie zaopatrujemy się w materiały eksploatacyjne sprzedawca winien znać się na swoim towarze i uczciwie poinformować czy dany produkt jest godny polecenia czy nie. Dobre firmy, oferują tonery i tusze na testy, klient może uzyskać towar w celu jego wypróbowania (to nic nie kosztuje) o ile jest zadowolony zostaje wystawiona faktura, jeśli nie zwraca produkt. Takie praktyki wykorzystują duże i sprawdzone firmy. Dzięki temu klient może bez ponoszenia żadnych kosztów, sprawdzić uważnie jakość przed zakupem. Używając tonerów i tuszy do drukarek Canon produkty alternatywne sprawują się świetnie. Kłopoty rozpoczynają się gdy chcemy skorzystać z artykułów zastępczych do drukarek producentów Sharp, Epson, Gestetner, Minolta itp. Nie można oczywiście powiedzieć, że materiały zastępcze do urządzeń tych producentów są gorsze, ale potrzebują one większej uwagi. W modelach tych na ogół występują oddzielnie pojemniki z proszkiem (tonery) i osobno bębny, do których wsypuje się proszek. Cały problem polega na tym, że połączenie dwóch różnorakich proszków czy to oryginału z zamiennikiem czy też dwóch różnych produktów zastępczych (innych producentów) może spowodować problemy z wydrukiem. Wobec tego ważne jest w tym wypadku, aby wydrukować całkowicie proszek przed zmianą tonera. W bębnie znajduje się zbiornik, w którym często są resztki poprzedniego tonera. Dlatego doświadczony sprzedawca, powinien znać własny produkt i doradzić ewentualnie przy zakupie. Drugą kwestią jest sprawa producenta zamienników, na nieszczęście na rynku jest ogromna liczba regenerowanych tonerów i tuszy, a od kilku lat pojawiły się produkty 100% nowe zwane inaczej chińczykami. Problem w tym, że każda firma zachwala swój towar, niestety część zwyczajnie okłamuje. Przez takie działania jakość artykułów zastępczych uległa pogorszeniu, duże dobre firmy, chcąc utrzymać się na rynku zmuszona jest obniżać cenę kosztem jakości. Czemu sprawa jest aż tak zagmatwana? ponieważ klient kupując toner nie wie czy jego towar jest zregenerowany w sposób "profesjonalny" (chodzi tu przede wszystkim o wymianę najistotniejszych części, jakie winny zostać usunięte a w ich miejsce dodane nowe). Jest to przede wszystkim bęben, listwa zbierająca, toner powinien mieć plombę zabezpieczającą, no i oczywiście kwestia napełnienia go dobrej jakości proszkiem. Toner zregenerowany tym sposobem, na pewno będzie służył bardzo długo a jakość wydruku nie będzie gorsza niż w przypadku oryginału. Niestety wiele firm walcząc o klienta obniżają bardzo ceny, wzorem jest tutaj śmietnisko, czy wysypisko allegro. Znaleźć tutaj można w większości zwykłe odpady, bo jak inaczej określić toner (na wzorze popularnych artykułów takich jak toner Q2612A sprzedawany za 9zł? gdzie koszt produkcji z wymianą opisanych powyżej elementów wynosi 30zł (bęben ok 7zł, listwa zbierająca 3,5zł, plomba 1,5zł, proszek 5zł, pusta kaseta 10zł, kartonik i folia 3zł) bez uwzględnienia robocizny. To uwidocznia że materiały eksploatacyjne sprzedawane po takich cenach to zwyczajny odpad z produkcji lub regeneracja mało profesjonalna gdzie wywierca się dziurę wsypuje tani proszek i na tym koniec. Trudno stąd jednoznacznie wskazać czy zamienniki jakościowo nie są gorsze od oryginałów. Jeśli klient miał styczność z tonerem zregenerowanym przez firmę, czy kogoś kto sprzedaje na allegro, to będzie przekonany o jego złej jakości. Aczkolwiek produkty regenerowane prawidłowo (towary bez wątpienia znacznie droższe) na pewno nie są gorsze od oryginałów. www.tusz.org